Muzyka otacza nas ze wszystkich stron. Jest obecna w przyrodzie, w sklepach, w autobusach… Trudno wyobrazić sobie bez niej bajkę i film. Słyszymy ją niemal codziennie, ale nie zawsze przywiązujemy do niej uwagę. Muzyka towarzyszy nam także podczas wszystkich naszych muzycznych spotkań. A gdyby tak nagle zniknęła? Gdyby zamiast kilkuosobowego zespołu pojawił się tylko jeden instrumentalista? Jak bardzo zmieniłby się wtedy odbiór koncertu? Idąc dalej tym tropem, czy w ogóle możliwy jest koncert, gdy na scenie nie ma żadnego instrumentu? Październikowy Niedzielny Poranek Muzyczny będzie zupełnie inny niż te dotychczasowe. Pokażemy Wam, jak ważny jest każdy element, z których składa się przedstawienie (nie tylko to muzyczne). I udowodnimy, że brak odpowiedniego światła, dźwięku  czy scenografii może całkowicie zmienić odbiór tego, co właśnie oglądamy…

NA KONCERT ZABIERZCIE ZE SOBĄ: DWA METALOWE SZTUĆCE (NAJBEZPIECZNIEJ ŁYŻKI) I FOLIOWY WORECZEK