Giacomo Puccini swój Kaprys symfoniczny zaprezentował po raz pierwszy podczas ceremonii ukończenia studiów w 1883 roku. Pełne emocji i liryzmu dzieło odegrało ważną rolę w twórczości Pucciniego, głównie jako źródło motywów dla późniejszych muzycznych dzieł scenicznych. W dalszej części wieczoru pozostaniemy w klimatach słonecznej Italii – oto na naszej scenie wybrzmi IV Symfonia A-dur Włoska op. 90 Felixa Mendelssohna-Bartholdy'ego. Do niezachwianie trwającego powodzenia tego utworu niewątpliwie przyczynia się jego miły i pogodny nastrój – wynik pozytywnych przeżyć kompozytora podczas odbytej w 1830 roku podróży do Włoch. Długo dopracowywana symfonia, ostatecznie nie doczekała się wydania za życia przedwcześnie zmarłego kompozytora, jednak podczas swej premiery zrobiła ogromne wrażenie na ówczesnej publiczności. IV Symfonia A-dur op. 90 jest jednym z mistrzowskich dzieł w dorobku artystycznym Mendelssohna i stanowi żelazną pozycję w repertuarach koncertowych na całym świecie. Między kompozycjami Pucciniego i Mendelssohna-Bartholdy'ego usłyszymy utwór Paganiniana Alfreda Caselli, oparty na motywach kaprysów wielkiego wirtuoza skrzypiec – Nicolò Paganiniego.